HOME

Showing posts with label orange. Show all posts
Showing posts with label orange. Show all posts

Tuesday, 29 April 2014

ORANGE HAPPINESS

Personal blog is a great place to capture the moment, a special experiences happening in our ordinary lives. Every single post I write reminds me how blessed I am to be where I am right now. So when the sun is out again , I throw on one of my favourite orange plated maxi skirts, John Lennon tee with golden sparkly flats and explore the local area enjoying this moment. The meadows are getting greener and greener and loads of flowers are already blossoming. The world is getting back to live, and so am I! Every spring is the new beginning, it is a good time to start something new, something exciting whether it is a new business idea, blog, yoga classes, relationship or anything that you feel you need in your life! Universe is listening, so turn the whispers of your imagination into the reality. We owe it to ourselves:-)

Prywatny blog jest doskonałym miejscem, aby uchwycić moment, wyjątkowe doświadczenia, które dzieją się w naszym codziennym życiu. Każdy wpis  przypomina mi, jaką jestem szczęściarą jestem będąc tu, gdzie jestem teraz. Tak więc, gdy słońce  znowu zaświeciło, wrzucam na siebie jedną z moich ulubionych spódnic-  pomarańczową plisowaną maxi, John Lennon t-shirt i złote błyszczące dreptaczki i zwiedzam lokalną okolicę ciesząc się chwilą. Łąki są coraz bardziej zielone i mnóstwo kwiatów już kwitnie.Świat powraca do życia, a z nim również i ja! Każda wiosna jest nowym początkiem, i jest to idealny czas, aby zacząć coś nowego, ekscytującego; czy jest to nowy pomysł na biznes, blog, zajęcia jogi, flirt czy coś, co czujesz, że jest potrzebne w Twoim życiu! Wszechświat słucha uważnie, więc miej odwagę zamienić podszepty wyobraźni w rzeczywistość. Jesteśmy to sobie winne :-)
Foto Michal
I am wearing Orsay skirt Vintage tee, Vintage jacket, Topshop flats


Wednesday, 9 April 2014

FESTIVAL OF COLOURS

 This weekend I went for a girly trip to Helsinki and Tallinn, and that means champagne, gossip and good food in the best company ever! As you can imagine the weather in Nordic countries doesn’t spoil, so the warm and comfy clothes were a must! Of course a touch of vibrant hues was necessary to warm up the aura, and to my surprise it was a perfect match to the architecture of both cities! A true festival of colours :-) Plus this season fashion went tangerine-tastic-and orange is frankly everywhere. So here is my casual-chic for not-so -warm weekends away!


W ten weekend pojechałam na babski wypad do Helsinek i Tallina, a to oznacza jedno- szampan, plotki i dobre jedzenie w doborowym towarzystwie! Jak możecie sobie wyobrazić, pogoda w krajach skandynawskich nie rozpieszcza, więc ciepłe i wygodne ubrania są koniecznością! Oczywiście dotyk  wibrujących odcieni był konieczny do ogrzania aury, i ku mojemu zdziwieniu było to idealne połączenie z architekturą obu miast!Prawdziwy festiwal kolorów :-) Plus w tym sezonie w modzie panuje mandarynkowe szaleństwo i pomarańczowy jest w zasadzie wszędzie. Więc tutaj jest mój nieformalny szyk na nie tak ciepłe wypady weekendowe!
Foto Kasia
Coat Atmosphere Jumper Abercrombie & Fitch Top River Island Jeans Gap Yellow Trousers Bershka Shoes Kurt Geiger Necklace Phase Eight Bracelet Pandora