HOME

Tuesday, 29 July 2014

IN BETWEEN THE PROJECTS


You have probably noticed that I have gone a little quiet recently, but please don’t judge me on the first impression- the reason is not my pure laziness (in fact I wish I knew how to switch off completely for a little while, but I still didn’t learn how it is done!) I got involved in a couple of very  interesting projects, which have to remain a secret for slightly longer, but I promise I will share the exciting news once everything is completed. In the meantime I couldn’t resist shooting another beautiful bargain dress I got from…very unusual Susie Bubble £1 sale right from her backyard! However crazy it sounds, the selection of pieces she presented from her wardrobe was absolutely spectacular, and for £1 per item, the whole lot was sold out in…10min!!! So make sure you stay tuned for the next Instagram blogger sale and grab a bargain yourself!

Prawdopodobnie zauważyłyście, że ostatnio zrobiło  się u mnie trochę cicho , ale proszę nie oceniajcie mnie po pozorach, powodem nie jest moje błogie  lenistwo (w zasadzie to chciałbym posiaść tę magiczną wiedzę  , jak można wyłączyć się całkowicie chociaż  na chwilę, ale nadal nie udało mi się nauczyć, jak to się robi!)  Tak się składa, że zaangażowałam się w kilka bardzo ciekawych projektów, które muszą  pozostać tajemnicą jeszcze trochę dłużej, ale obiecuję, że będę dzielić się ekscytującymi newsami zaraz po zakończoniu projektu. W międzyczasie nie mogłam się oprzeć pokusie popstrykania kilku fotek kolejnej pięknej sukience zakupionej... na bardzo nietypowej jednofuntowej wyprzedaży blogerki modowej  Susie Bubble- bezpośrednio z jej podwórka! Jakkolwiek szalenie to brzmi, zaprezentowana selekcja ciuchów z jej garderoby była absolutnie niesamowita, a za 1funt za sztukę, wszystko  zostało wyprzedane  w ... 10 minut! Więc pamiętajcie, miejcie oczy szeroko otwarte na wyprzedaż kolejnej blogerki modowej-warto!!!
Foto Michal
I am wearing Jazzkatze dress Reserved heels and earrings  Vintage ring and bag 

Wednesday, 16 July 2014

POLISH BLISS

I am sure that all of you have this special place where you always come back to recharge your batteries, hide from the world and relax with your loved ones-yes this place is called home! Or in my case, it is Wloclawek, Poland. When I was a little girls, I used to spend every summer with my auntie at her farm on the countryside-oh boy the joy of running in the crop fields and chasing the cows-not sure if she agreed with my opinion at the time ;-) ! I decided the recreate this idyllic memory from my childhood and spend the day relaxing at the lake with some of my great friends surrounded by ripened grains and blossoming poppies and cornflowers. Pastels work really well to calm down our senses, so the ethereal pants from Zara and powder-pink light jumper from Bershka finished with a very romantic bow on the back were the perfect option for this afternoon. Pure bliss!

Jestem pewna, że wszyscy z was mają to szczególne miejsce, gdzie możecie zawsze wrócić, aby naładować swoje baterie, ukryć przed światem i odpocząć z najbliższymi-tak to miejsce nazywa się w domem! W moim przypadku jest to Włocławek w Polsce. Kiedy byłam małą dziewczynką, każde lato spędzalam z moją ciocią na farmie na wsi-ah co za rozkosz z biegania po polach uprawnych i przeganiania krów-nie wiem, czy ciocia zgodziłaby się z moim zdaniem w tej chwili;-)! Postanowiłam więc odtworzyć to idylliczne wspomnienie z dzieciństwa i spędzić dzień relaksujac sie nad jeziorem z przyjaciółmi otoczona dojrzewającymi zbożami i kwitnącymi makami i chabrami. Pastele działają naprawdę swietnie na uspokojenie zmysłow, więc zwiewne spodnie z Zary i pudrowo-różowy sweterek z Bershki wykończony bardzo romantyczną kokardą z tyłu były idealnym wyborem na to popołudnie. Czysta rozkosz!
 


Foto Michal
I am wearing Bershka jumper Zara trousers H&M sandals Primark necklace  Topshop sunglasses

Thursday, 26 June 2014

THE LAST DAY IN CALELLA...


The last day of holidays always comes way too quickly, so it had to be celebrated in the right way, which is FUN way! I have paired a very flirty red and white stripy Miss Selfridge dress with funky Lee Cooper sneakers for slightly rebel look, and added sparkly and chic necklace from Primark (£4 ladies and gentleman!) to add a touch of elegance. I have to admit, I have never been a fan of sneakers but there is something about them that makes them go with anything and everything. Plus they make me feel like I am still a teenager, so I have decided to be friends with this pair for a little longer.

Ostatni dzień urlopu zawsze przychodzi zbyt szybko, więc musiał być obchodzony w odpowiedni sposób, czyli w fajny sposób! W tym celu połączyłam  sukienkę  Miss Selfridge w bardzo zalotne czerwone i białe prążki z funky trampkami Lee Cooper dla uzyskania lekko rebelianckiego look’u i świecący elegancki naszyjnik z Primark (4 funty Szanowni Państwo!), aby dodać odrobinę elegancji. Muszę przyznać, że nigdy nie byłam fanką  tenisówek, ale jest w nich coś , co sprawia że pasują do wszystkiego. Plus, czuję się w nich jakbym była jeszcze nastolatką , więc zdecydowałem się zaprzyjaźnić z tą  parą  na trochę dłużej.
Foto Michal
I am wearing Miss Selfridge dress Lee Cooper sneakers Topshop sunnies Primark necklace Vintage ring and bracelet


Thursday, 19 June 2014

MY SPANISH DIARY PART 3

It seems like ages ago, but I still remember that day on the beach…sun, sea and the sparkly me! Gold is so on trend again (to be honest I don’t remember when it was off trend ;-) so to tap into the current trend I decided to dress from head-to-toe in gold. The perfect shade to illuminate the glowing summer tan, goes with nearly everything and makes you look like an Egyptian Goddess…what’s not to love?! Plus the golden sequins combined with an amazing Spanish sunshine make you visible from miles away…who knows…maybe I have saved a lost sailor drifting on the sea J This is what I call multi-purpose fashion!
Wydaje się, jakby to było wieki temu, ale pamiętam, ten dzień na plaży ... słońce, morze i błyszcząca ja! Złotości  są ponownie w modzie (szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy nie były ;-) więc , aby dopasować się do aktualnego trendu postanowiłam ubrać od stóp do głów w złocie.Odcień idealny do rozświetlenia pięknej letniej opalenizny , pasuje prawie do wszystkiego i sprawia, że ​​wyglądasz jak egipska bogini ... i jak tu nie kochać? Plus złote cekiny w połączeniu z niesamowitym hiszpańskim słońcem sprawią, że będziecie widoczne z daleka ... kto wie ... może uratowałam zagubionego  żeglarza dryfującego po morzu J To jest to, co nazywam modą  wielofunkcyjną!

Foto Michal
Wearing Topshop sunglasses Primark Top Unknown brand skirt Reserved roman sandals River Island necklace